Stajnia "Ojcowizna" w Budach Pobyłkowskich
Tutaj znów koncepcję architektury da się zawrzeć w kilku słowach - idea Stanisława Witkiewicza po upływie ponad wieku zrealizowana na kurpiowskim gruncie. Stało się to możliwe dzięki docenieniu przez inwestora wartości zakorzenienia w tradycji. Projektując duży zespół stajenny o pięknej nazwie "Ojcowizna" postawiłem przed sobą wysoki wymóg połączenia programowego zakorzenienia w kurpiowszczyźnie z potrzebami współczesnych rozwiązań funkcjonalnych, instalacyjnych oraz konstrukcyjnych. Program, a w ślad za nim wyposażenie budynków w sposób oczywisty wynikają z aktualnych potrzeb inwestorskich. W konstrukcjach z jednej strony dążyłem do rozwiązań tradycyjnych szczególnie dla mniejszych kubatur, z drugiej zaś zaprojektowałem współczesne przekrycia dużych rozpiętości w krytej ujeżdżalni i lonżowni. Stajnia „Ojcowizna” została wyposażona we własne sieci: elektryczną, wodociągową, kanalizacyjną z oczyszczalnią ścieków i gazową lpg.
Zakorzenienie w bogatej spuściźnie architektury kurpiowskiej oparłem na możliwie szerokim nawiązaniu do dawnych form lokalnej zabudowy. Idąc za niedoścignionym przykładem Stanisława Witkiewicza prace projektowe poprzedziłem staranną inwentaryzacją wielu elementów zabudowy zgromadzonej w pięknym nowogrodzkim skansenie. Ku memu zaskoczeniu okazało się, że kurpiowska ciesiołka oraz tamtejsze zdobnictwo swą mnogością parokrotnie przewyższały ich pierwotnie dobrze mi znane i cenione podhalańskie odpowiedniki. W ślad za tym gros budynków opatrzyłem tradycyjnymi drewnianymi elewacjami wykończonymi w naturalnym kolorze i wzbogaconymi mnogością kurpiowskich detali: śparogów, korun, opraw okiennych i drzwiowych, belek szczytówek, wiatrownic, rozlicznych typów szalowania szczytów, słupów, balustrad, etc., etc. W stajennym założeniu zaprojektowałem również rozmieszczenie wielu elementów kurpiowskiej kultury. Wysmukła kapliczka na osi głównego dziedzińca, rzeźbiona brama wjazdowa, barcie, brogi, ozdobne ptasie budki, czy wreszcie studnia z żurawiem w projektowym zamyśle miały zostać uzupełnione zabytkowymi ruchomościami.
Po realizacji wszystkich kubatur całego założenia pozostało jeszcze do dopieszczenia wiele pracochłonnych detali na co oczywiście oczekuję. Nie mniej zespół stajenny "Ojcowizna" już teraz jest kolejnym przykładem architektury podtrzymującej tak potrzebną kulturową ciągłość pomiędzy dawnymi i współczesnymi czasy z czego jestem bardzo zadowolony.



